sobota, 31 października 2015

Rozchmurz niebo na jesien! #2

Cześć! 
Mam dla Was drugą część wpisu z jesiennymi dekoracjami.

Przyznam szczerze, że żyję z nadzieją, że kogoś z Was, czyli z wpadających tu osób zarażę kreatywnym myśleniem i dlatego na wstępie postanowiłam poprosić o szczerość - jeśli jest tu choć jedna osoba, która postanowiła wykonać cokolwiek, o czym mówiłam we wpisach od początku bloga, koniecznie niech podniesie rękę i da o sobie znać :)

Tak. To koniec mojej patetycznej przemowy. Teraz czas na...


DIY - JESIENNE DEKORACJE 
Część druga!


Część pierwszą wpisu znajdziecie TU! :)
Pomimo, że superśnieg nie chciał powrócić nawet na dwa dni, w mojej głowie nie zabrakło pomysłów.

4. Liściasty słoik na przybory

Do wykonania tej ozdoby, która przy okazji jest bardzo funkcjonalna, potrzebne wam będą:

Suche, jesienne liście - ja za swoimi rozglądałam się już od dawna, a znalazłam je podczas spaceru. Na dodatek leżały osamotnione niedaleko mojego domu :D Możecie wykorzystać liście dekoracyjne, ja niestety takowych nie znalazłam.
Słoik - dowolnej wielkości
Taśma dwustronna 
Klej introligatorski
Gąbkowy pędzelek

Liście przed użyciem warto jest umyć, no chyba, że Wasze są wystarczająco czyste :)
Ja zanurzyłam je w zimnej wodzie, po wyjęciu osuszyłam ręcznikiem i poczekałam jakieś trzy godzinki, zanim zaczęłam przyklejać je do słoika.


Do przyklejenia liści wybrałam taśmę dwustronną. Dlaczego?
Otóż - próbowałam wykorzystać do tego mój ukochany Magiczny klej, lecz tym razem nasza współpraca nie skończyła się sukcesem. Liście nie przyklejały się do słoika, dlatego oczyściłam je z kleju, umyłam słoik i okleiłam go taśmą. Na taką powierzchnię kładłam liście, starając się, aby cały słoik został nimi otulony :)




Gdy słoik stał się w stu procentach liściastym pojemnikiem, postanowiłam zabezpieczyć liście.
Rozcieńczyłam klej Magiczny, łącząc go z wodą w proporcjach mi nieznanych (zrobiłam to metodą "na oko", lecz nie bierzcie nazwy tej metody dosłownie!)
Rozcieńczonym Magikiem łatwiej jest pokryć powierzchnie cienką jego warstwą. 


Odłożyłam słoik do wyschnięcia, po czym wpakowałam w niego wszystkie długopisy, flamastry i szkolne przybory, które wcześniej trzymałam w (wykonanym własnoręcznie!) biurkowym organizerze.

Tak prezentuje się mój słoik! 
Wykonując go można dosłownie wprowadzić element jesieni na swoje biurko :D




5. Jesienna tablica korkowa

Oczywiście tablicy korkowej nie wykonałam własnoręcznie. Kupiłam ją w sklepie Carrefour już kilka lat temu (prawdopodobnie chodziłam jeszcze do podstawówki!) i zazwyczaj wieszałam na niej swoje rysunki.
Po remoncie mojego pokoju zajęła miejsce na biurku, dlatego teraz pełni funkcję "tablicy na przypominajki" - wszelkie "ściągi", które wykonuję z większości przedmiotów, aby łatwiej było mi się uczyć.

Połączyłam dwa zastosowania tablicy, ozdabiając ją jesiennymi wzorami, liśćmi oraz własnym rysunkiem, nie zapominając o miejscu na moje ukochane żółte karteczki.

Oto, jak pusta tablica przeobraziła się w inspirującą, jesienną przestrzeń na przypominajki:



Do ozdobienia własnej tablicy przyda wam się wszystko, co macie pod ręką, w stylu:
Liście (żywe, bądź sztuczne), arkusze papieru w przeróżne wzory, taśmy Washi, kolorowe długopisy, flamastry, kredki, własne rysunki, projekty, taśma dwustronna, pinezki, własne pomysły i kreatywność :)


6. Ciepełko

Mimo, że ciepełko nie jest dekoracją jesienną, przydaje się w oczekiwaniu na zimę i święta.
Źródłem ciepełka jest oczywiście koc, ciepłe kakao i kot. Do kompletu można dorzucić książkę i spędzić jesienny wieczór w bardzo przyjemnej, jesiennej, ciepłej i kociej atmosferze :)







Bardzo pomocny  w pracy jest  kot. Zachęcam Was do skorzystania z jego ofert pomocy - Tygrys wcale mi nie przeszkadzał, co widać na zdjęciach:






Do wypełnienia jesiennej atmosfery po brzegi brakuje tylko przyjemnej muzyki - mnie w tworzeniu towarzyszyła ta melodia:





A Wy macie sposoby na pokonanie jesieni? 
Jak znieść zimno, które panuje za oknem? I jak przetrwać ten czas oczekiwań na zimę, który wyjątkowo się dłuży? :D




Zuza

7 komentarzy:

  1. Tygrys przejął ten wpis <3 Piękne dekoracje Zuz ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, bo Tygrys Gajusz Orihara jest wszędzie :'D Dziękuję <3

      Usuń
  2. Mnie inspirujesz i zrobiłam sobie już pomnik sama... pisałam na asku ale nie odpowiadasz tam na komentarze prawda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piórnik, moja autokorekta jest śmieszna ;d

      Usuń
    2. Ohoho, pomnik! No to mogę być z siebie dumna :D Na asku nie udzielam odpowiedzi na komentarze dotyczące wpisów na blogu, chyba, że jakiś rzuci mi się w oczy. Zazwyczaj jednak giną w tłoku innych pytań i dyskusji :)

      Usuń
  3. No to w całości twój pokój prezentuje się bardzo jesiennie :) Aż zazdroszczę bo chciałabym też mieć taki talent i chęci do wykonywania takich cudownych ozdób ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O nie, a przez cały czas staram się obudzić w Tobie i wszystkich odwagę do stworzenia czegokolwiek :( Zachęcam; weź się do roboty a nie pożałujesz :D

      Usuń