sobota, 1 sierpnia 2015

zrob to sam - notesowe etui na telefon

Cześć wszystkim!
Na wstępie chciałabym przeprosić za jednodniowe przesunięcie.
Wczoraj byłam zbyt podekscytowana, aby napisać zgrabny wpis z sensem - miałam swoje piętnaste (ekhem, w rzeczywistości już osiemnaste :D) urodziny :)

Teraz nie pozostało mi nic innego, jak szybko przejść do...






DIY - ETUI NA TELEFON ZE... STAREGO NOTESU
(Notes wcale nie musi być stary)


Potrzebne materiały:

NOTES - mój pochodzi z błogich czasów pierwszej liceum :D 
KLEJ - niekoniecznie introligatorski. Możecie wykorzystać klej na gorąco lub inne mocne spoiwo :)
NOŻYCZKI - taaak... ja nadal nie wyposażyłam się w ostrzejsze narzędzie...
MATERIAŁ - potrzebny do oklejenia wierzchu notesu. Jeśli jednak Wasze okładki będą się wam podobały, możecie zostawić je w pierwotnym stanie lub - jeśli chcecie, możecie wykorzystać do oklejenia okładki ozdobnych, kolorowych papierów. Ja z tego zrezygnowałam - uznałam, że materiał będzie trwalszy, niż papier, który w moim odczuciu na wierzch etui się nie nadaje.
Materiał możecie zdobyć na różne sposoby - ja z odnajdywaniem niepotrzebnych skrawków miałam zawsze ogromne problemy. Można kupić materiały w specjalistycznych sklepach, zamówić przez internet lub tak jak to robię ja - co jakiś czas wybierać się do sklepu z tanią, używaną odzieżą. Tam znajduję tanie ubranka dla dzieci, które oczywiście niszczę i pruję, aby wydobyć z nich jak najwięcej pożądanej tkaniny :)
KOLOROWY PAPIER - lub materiał do oklejenia wnętrza notesu.
OŁÓWEK/DŁUGOPIS/FLAMASTER
MOCNA TEKTURA - lub plastikowa część z pudełka po telefonie. Pudełko po moim telefonie było na tyle dziwne, że samo miejsce na telefon było połączone z resztą opakowania, dlatego nie mogłam go wykorzystać. Użyłam więc tektury po starym telefonie siostry, lecz radzę trochę pokombinować i wykorzystać to, co tylko możecie (i co oczywiście do etui się nadaje). 
Konkretnie - chodzi mi dokładnie o TO:



oraz opcjonalnie: NÓŻ PRECYZYJNY/INTROLIGATORSKI*, TAŚMA KLEJĄCAWSTĄŻKI, GUZIKI, KOKARDKI i inne wybrane przez Was ozdoby.

Przydatny przy wykonywaniu takiego etui może być mój poprzedni wpis, w którym między innymi poruszałam kwestię inspiracji i pomysłu na ozdabianie zeszytów (i nie tylko). Wpis jest TU :)

*Ja dla wygody używam noża precyzyjnego na zmianę z nożyczkami, jednak same nożyczki w zupełności Wam wystarczą.

Wykonanie:

Notes oczyszczamy ze zbędnych naklejek/gumek/brudów :) Następnie wycinamy wszystkie kartki notesu. Ja zrobiłam to przy samej okładce, starając się nie naruszyć okładki. Jeśli środek okładki wydaje się być zbyt giętki i nietrwały, możecie dla bezpieczeństwa "utwardzić" to miejsce taśmą lub klejem. Ja miałam pod ręką jedynie taśmę naprawczą :D


Teraz czas na oklejenie wnętrza etui. Ja wybrałam prosty wzór z bloku z papierem do scrapbookingu. Flamastrem zaznaczamy wymiary okładki notesu, po czym naklejamy papier (ewentualnie inny materiał).


Następnie oklejamy zewnętrzną część materiałem. Radzę dokładnie sprawdzić, czy po naciągnięciu materiału będzie on obejmował każdą krawędź okładki :) Po dopasowaniu tkaniny przyklejamy ją, pozostawiając jej końce nie przyklejone do wewnętrznej strony. Dopiero po przycięciu materiału (ja jak zwykle przycięłam go krzywo :D) możemy delikatnie przykleić go do wnętrza etui uważając na nadmiar kleju, aby nie wypływał on na wcześniej przyklejony papier (po wyschnięciu nie będzie to wyglądało estetycznie).


Tak przygotowaną okładkę odkładamy do wyschnięcia.
Teraz czas na miejsce na telefon. Musi być ono dopasowane do Waszych modeli telefonów, dlatego nie podaję ogólnego sposobu na stworzenie go.
Jak pisałam wcześniej, ja nie mogłam skorzystać z plastikowych części pudełka, ponieważ ich nie miałam - dopasowałam tekturowe części, przycinając je i korzystając z różnych źródeł dosyć cienkiej, ale wytrzymałej tektury :)
W tym kroku po prostu musicie dużo kleić, ciąć, sprawdzać, ponownie sprawdzać i dodatkowo upewniać się, czy dobrze sprawdziliście wymiary swoich telefonów :D
Po moich kombinacjach wyszło coś takiego:


Pozostawiłam jedną krawędź bez tektury, aby łatwiej było wkładać do etui mój telefon :) Całość jeszcze raz dokładnie pokryłam (jakże pomocną w tym "zrób to sam" :D) taśmą naprawczą.
Oczywiście tę część etui również można okleić papierem lub materiałem. Ja użyłam resztki kartki, wykorzystanej wcześniej do oklejenia wewnętrznej strony okładki.

Aby telefon dobrze trzymał się w etui, dobrze byłoby przymocować do tektury jakąś gumkę. W końcu ona mogłaby zabezpieczyć go przed ewentualnym upadkiem lub powstrzymać przed samobójczym skokiem na beton. Ja przyszyłam gumkę po stronie, na której nie dałam krawędzi tektury - możecie jednak wykorzystać inne kombinacje, umieszczając gumkę w rogach lub po różnych bokach etui.


Na zdjęciu po lewej stronie dobrze widać moje poprzednie próby przyklejenia dwóch części etui do siebie - na szczęście dosyć wcześnie przypomniałam sobie o gumce, która pełniłaby rolę ochronną.

Czas na przyklejenie do siebie części etui i stworzenie z nich całości.
Dołożyłam jeszcze kilka bajerów, między innymi miejsce na rysiki oraz zapięcie etui, które zrobiłam z niedużego guzika i gumki w kolorze zewnętrznej "klapy".






Etui testuję już od tygodnia i naprawdę sprawuje się świetnie - oraz jak na razie nie zniszczyło się ani trochę :)

Askowicze ostatnio zadecydowali, że kolejny wpis będzie dotyczył najnowszego rysunku - jeśli jeszcze nie wpadaliście na blogowego Aska, serdecznie na niego zapraszam :) --->ASK

Zgodnie z zamierzeniami, w tym miesiącu wpisy będę dodawać według dawnego trybu - co tydzień w piątek. Możecie więc spodziewać się większej częstotliwości pojawiania się nowych inspiracji, które - mam nadzieję, zachęcają kreatywną część czytelników (a mam nadzieję, że należą do niej wszyscy) do wykonywania własnoręcznych dzieł.

Co myślicie o tym dziwacznym "zrób coś z niczego"? :)
Wykorzystacie swoje stare notesy do jakiegoś inspirującego celu?

Zuzia :)

P.S.: Kolejna praca w "Najświeższych pracach" jest w słabej jakości - nadal toczę walkę ze swoim skanerem. Bardzo za to przepraszam! :(


P.S.: Izaya, będziesz na zawsze w moim sercu <3

14 komentarzy:

  1. Piękna ta nowa praca, nie mogę się doczekać do wpisu z nią! co do DIY jest jak zwykle super bo zawsze są ładne w efekcie a bardzo proste i łatwo jest zrobić takie same

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i dziękuję! :D Jak zrobisz swoje etui, koniecznie pochwal się efektami :)

      Usuń
  2. Mistrzyni moja! Wiesz, że jestem twoją fanką już od czasów pierwszego aska (zuzegg). Wiesz, że lubię twoje rysunki, miło się na nie patrzy, bo wkładasz w nie serce. Wiesz, że uwielbiam każdy twój wpis i w miarę możliwości staram się komentować każdy, ale ja wnoszę sprzeciw! Żądam opowiadania! :) Tęsknię za historią Wolfganga i Daniela.
    Ale DIY fajne! Z siostrą na pewno usiądziemy i coś wyczarujemy, ona jest bardziej kreatywna ode mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj moja droga :D Mam tak wiele blogowych pomysłów, że opowiadanie chciałam przesunąć na rok szkolny, gdy nie będzie czasu na DIY, dzienniki i te sprawy. Jeśli plany się zmienią, zobaczysz opowiadanie zobaczysz za jakieś dwa tygodnie :)
      Czarujcie! Po pracy koniecznie dajcie znać, jak wyszło :)

      Usuń
  3. no to wszystkiego najlepszego! fajne robisz te rzeczy z niczego, podoba mi sie

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak mam takie plastikowe części to je po prostu okleić czymś i przykleić do reszty?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zależy od Ciebie - możesz obciąć wystające krawędzie plastiku i przykleić taką konstrukcję, a możesz też odciąć wszystkie boki i przykleić je bezpośrednio do okładki, bez tego dna (jakkolwiek to się nazywa) :D Oklejanie również jest twoim wyborem - ja podałam tylko swój sposób na wykonanie etui, na którym możesz się opierać, ale nie musisz odwzorowywać :)

      Usuń
    2. Dobrze pani profesor xD Okleiłam i przykleiłam całość z poucinanymi krawędziami i jest dobrze :) dziękuję za pomoc

      Usuń
    3. Super! Mam nadzieję, że wyszło super :)

      Usuń
  5. Ale ładne! Muszę takie zrobić jutro o ile znajdę te części z pudełka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj znać, jak Ci wyszło! Jestem bardzo ciekawa Waszych efektów :)

      Usuń
  6. to ciekawy pomysl i moze takie zrobie, nie mam starego notesu a nowego mi szkoda, masz jakies pomysly co zrobic? z czego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Radzę zaszaleć, pójść na całość i kombinować! Może ktoś z rodziny posiada stary notes, a może wpadniesz na pomysł podcięcia grubej okładki zbędnego zeszytu do odpowiednich rozmiarów? :D

      Usuń