środa, 26 sierpnia 2015

szkola #2 - duzy i pojemny piornik z kieszonka na telefon

Cześć!
Czy wy też odczuwacie ogromną potrzebę chodzenia do szkoły? 
Ja zawsze podczas zakupów szkolnych, gdy poczuję ten specyficzny zapach podręczników oraz zacznę podpisywać zeszyty czuję, że jestem gotowa na tę rzeź. Po tygodniu mój zapał się kończy, ale ważne jest mieć dobry start, prawda? :D

Być może pamiętacie mój piórnik, który własnoręcznie uszyłam w zeszłe wakacje (znajdziecie go w TYM wpisie). Był nieduży, lecz pomimo to mieściło się w nim bardzo wiele przyborów. On sam zajmował niewiele miejsca, dzięki czemu idealnie pasował do mojej niedużej torby szkolnej.
Jak każdy przedmiot, tak i mój pierwszy piórnik handmade nieco się zniszczył. Ponadto nie lubię nudy - dlatego na ten rok postanowiłam uszyć nowy, większy piórnik, który w przyszłości może mi posłużyć nawet jako kosmetyczka.


DIY - PIÓRNIK Z KIESZONKĄ NA TELEFON
Lub śmieci, jedzenie, ściągi, liściki - po prostu na dowolny dobytek szkolny.


Co będzie Wam potrzebne?


DOWOLNY MATERIAŁ - ja wykorzystałam dwa, które zdobyłam za jedyne trzy złote w sklepie z używaną odzieżą. Bardzo Wam polecam odwiedzić pobliski second hand i wybrać ubrania, których wzory Wam odpowiadają! 
NICI + IGŁA - bez tego raczej nie dacie rady (no chyba, że wśród Was znajduje się MacGyver)
SUWAK - ja wykorzystałam dwa, większy i mniejszy (obydwa wydobyłam z używanych ubrań), lecz ich ilość jest dowolna i zależna od wyglądu piórnika
NOŻYCZKI, LINIJKA (lub dowolny przyrząd mierzący), SZPILKI KRAWIECKIE (niekonieczne, lecz bardzo przydatne)
przedmiotem, który może Wam pomóc przy tworzeniu piórnika jest PISAK lub KREDA. Można nimi narysować na materiale wybrany kształt. Jak widać na zdjęciu, wybrałam ciemny materiał - kreda byłaby idealna, jednak w pudełku z przyborami nie mogłam odnaleźć ostatniego kawałka, dlatego posłużyłam się pierwszym przedmiotem, który spotkałam na swej drodze. Padło na taśmę izolacyjną :D

Wykonanie:

Zaczęłam od rozplanowania wymiarów poszczególnych kawałków materiału.

Wymiary moich kawałków materiału to:
1. 12 x 17 (x2)
2. 7 x 17
3. 3 x 30 (x2)
4. 6 x 7 (x2)

Aby wszystko stało się nieco jaśniejsze, oto plan, który narysowałam przed szyciem:


Wszystko przeniosłam na materiał, posługując się linijką i taśmą izolacyjną.

Ważne, aby radzić sobie w trudnych sytuacjach :D

Chciałam mieć piórnik z kieszenią, dlatego do jednego z kawałków o wymiarze 12 x 17 doczepiłam szpilkami materiał na kieszeń, pamiętając o zapasie materiału po każdej ze stron kieszeni.


No i co tu więcej mówić? :) Zszywałam dokładnie każdą część materiału tak, jak na wykonanym wcześniej planie. Nawet nie robiłam zdjęć, ponieważ każda czynność wyglądała tak samo - to tylko przyszywanie do siebie małych kawałków tkaniny oraz wszycie suwaków w odpowiednie miejsca.




Jeśli chcecie, możecie do środka wszyć inny materiał, pełniący rolę podszewki. Ja zawsze to robię, tym razem wykorzystałam starą bandamkę, znalezioną podczas remontu :)

I to tyle! Sprawdziłam - piórnik mieści w sobie wszystkie moje przybory, do kieszeni bez problemu wślizguje się mój telefon - przy okazji piórnik jest miękki, dzięki czemu tak samo jak mały piórniczek w kwiaty będzie zajmował mało miejsca w torbie :)




No i jak, kreatywni uczniowie są już gotowi na powrót do szkoły? :)


Zuzia :)


P.S.: Simsomaniacy - do boju! suesimsaddiction.tumblr.com









7 komentarzy:

  1. ladny ale dla mnie bylby chyba za duzy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wymiary możesz dostosować do własnych zapotrzebowań! ;)

      Usuń
  2. Dla ciebie to jest tylko zszycie, dla mnie to diabelskie trudne zadanie :) ale wiesz co, chyba w tym roku uszyję sobie piórnik, zainspirowałaś mnie do tego (ale wykorzystam ten stary przepis)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, to super! Powodzenia w robocie (i uważaj, żeby nie pokaleczyć sobie palców igłą :D)

      Usuń
  3. On mi do ciebie pasuje, ładny ten piórnik jest! Brawo Zuzia :)

    OdpowiedzUsuń