Po wielu tygodniach myślenia, po godzinach, spędzonych na czytaniu specjalistycznych poradników, po wielu bezsennych nocach, po kilku podejściach, w końcu jest - pierwszy wpis na moim blogu :)
Nie ukrywam, że posiadanie swojego własnego internetowego kącika jest dla mnie trudne. Nie ze względów organizacyjnych (choć z samym stworzeniem witryny miałam niemały problem :) ), bo problem to pewnego rodzaju blokada psychiczna. Mam pewne obawy, coś w stylu "a co, jak tu nikomu się nie spodoba?" i takie myśli sprawiały, iż nie chciałam wykonać tego kroku przez długi czas.
Jednak, im dłużej będę się ociągać, tym więcej stracę! - uznałam i podzieliłam się swoim pomysłem z przyjaciółmi. Oczywiście jednogłośnie uznali, że pomysł mam ciekawy i obiecali, że będą moimi pierwszymi fanami oraz, że będą śledzić moje poczynania :)
Pomysł na bloga przyszedł do mnie sam, już dawno temu. Kłóciłam się sama ze sobą - warto, czy nie warto? - potem planowałam, planowałam i jeszcze raz się kłóciłam, lecz w końcu jest. Być może nie wymarzony, nie do końca dopracowany i z wieloma błędami, które każdemu mogą się zdarzyć na starcie, ale jest! Pierwszy krok, mój własny blog :D
Jako, iż jest to wpis na powitanie, nie będę dłużej nudzić i przedstawię, co chciałabym na tej stronie zawrzeć:
1. Rysunek - interesuję się tym od bardzo dawna, od czasu do czasu popełniam jakieś portrety, albo maziam bez celu ołówkiem po kartce. Rysowanie jest dla mnie bardzo ważne, dlatego musi pojawić się o nim kilka wzmianek.
2. DIY - kocham wszystko, co handmade :D Mam wiele pomysłów, wypróbowanych i jeszcze nie posiadających swojej premiery, no i oczywiście - bardzo chętnie się z nimi podzielę :)
3. Opowiadania - skłamałabym, gdybym powiedziała, że nie piszę. Ważne są dla mnie opinie z zewnątrz, co warto zmienić, a co jest dobre - będziecie musieli uzbroić się w cierpliwość i co jakiś czas pomagać mi ujarzmić moje błędy :D
4. Wszystko, co tylko przyjdzie mi do głowy - a jest tego bardzo, baaaardzo wiele! :)
Jeśli zanudził Cię mój pierwszy wpis, a jesteś twardzielem i chciałeś wytrwać do końca - przepraszam.
Sens bloga, o ile nie został do końca wyjaśniony, ujawni się wraz z każdą kolejną notką :)
tak więc... do zobaczenia!
Sue :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz