Cześć wszystkim!
Mam nadzieję, że mnie jeszcze pamiętacie :D
Po (dłuższej niż się tego spodziewałam) przerwie od blogowania i dekorowania pokoju przychodzę do Was z dekoracjami - inspiracjami na walentynki.
Owo święto zakochanych jest idealnym pretekstem do wykonania ozdób do pokoju, które wprowadzą w Wasze wnętrza atmosferę szczęścia i nadchodzącej wiosny.
Nie przeciągając wstępu; zachęcam Was do zainspirowania się moimi pomysłami i zrobienia własnych dekoracji!
DIY - WALENTYNKOWE DEKORACJE
Stworzone dla samotnych "walentynkowiczów" :)
1. Ramka miłych wspomnień <3
Nawet wielki samotnik "forever alone" ma miłe wspomnienia związane ze znajomymi, z ludźmi :D
Miałam okazję uczestniczyć w naprawdę dobrej imprezie - była to moja studniówka. Moi koledzy maturzyści świetnie bawili się robiąc głupkowate miny w fotobudce - mnie również nie ominęło szaleństwo.
Zdobyłam dwa zdjęcia! Włożyłam je do niedużej, czarnej ramki a tłem stał się mały arkusz papieru z bloku kartek do scrapbookingu.
Proste i estetyczne :)
2. Słoik na różności <3
Można do niego wpakować biurkowe przybory, cukierki, lizaki, pędzle.
Można też podkraść mój pomysł na włożenie do niego suchych gałązek (mam do nich słabość!).
Potrzebne przybory:
Słoik
Wybrane dekoracje: farbki, brokat, bibuła, papier kolorowy, taśmy Washi
Wstążka
Opcjonalnie: arkusze kolorowej pianki, gałązki, klej na gorąco
Wykonanie jest bardzo proste.
Słoik ozdabiamy w wybrany przez siebie sposób. Ja postawiłam na szare Washi i delikatną, jasną wstążkę.
Wypełniamy go wybranymi przedmiotami. Jeśli podoba się Wam mój pomysł z gałązkami, klejem na gorąco przyklejcie do nich wycięte z pianki serduszka.
Według mnie to właśnie te patyczory dodają walentynkowym dekoracjom wiosennego uroku. Jeśli nie chcecie znosić do pokoju całego wyposażenia podwórka, słoik może służyć nawet jako wazon na walentynkowe kwiaty - pamiętajcie jednak o odpowiednim doborze kształtu i wielkości słoika.
3. Urocza lampka nocna <3
Ten pomysł skradł moje serce!
Lampka wygląda cudownie; spodobała mi się aż tak, że wątpię, abym miała zamiar żegnać się z nią po walentynkach :)
Potrzebne przybory:
Słoik
Lampki choinkowe (idealne będą te na baterie)
Kawałek materiału (tak długi, aby zdołał okryć cały słoik)
Nożyczki, flamaster
Wstążka
Klej na gorąco
Na materiale rysujemy wybrany kształt - ja postanowiłam narysować walentynkowe serce :)
Wycinamy je uważnie, aby nie zaciąć materiału poza konturami swojego rysunku.
Przykładamy materiał do słoika, klejąc w trzech miejscach: na łączeniu dwóch końców materiału, u góry przy gwincie oraz na dole, w miejscu, w którym połączą się wszystkie zagięcia materiału.
Jeśli tak samo jak ja posiadacie jedynie te kablowe lampki choinkowe, włóżcie je do słoika przed zawiązywaniem wstążki. Kabel można lekko zagiąć i jeśli nie chce trzymać się pod wstążką, pomóżcie sobie gumką recepturką - zakładając ją na gwint słoika i wystające kable.
Gdy już zawiążecie wstążkę na uroczą kokardkę, wystarczy włączyć lampki i podziwiać efekty swojej pracy. Mnie naprawdę one zachwyciły! :)
4. Inspiracje na tablicy <3
Zdjęcia, obrazki, rysunki, kartka z plannera, "przypominajki" - wszystko to w towarzystwie serc i walentynek.
Ozdobienie tablicy korkowej jest chyba najprostszym pomysłem, na jaki możecie wpaść :)
Przede wszystkim polecam okleić ramę tablicy taśmą Washi.
Nie mam pojęcia, dlaczego sama wcześniej tego nie zrobiłam! Po użyciu Washi tablica lepiej wkomponowała się w kolorystykę mojego pokoju, wygląda megauroczo i walentynkowo.
Nie mogłam pominąć zentagle sowy, zdjęć moich zwierząt i miejsca na kalendarz miesięczny.
Jeśli posiadacie gdzieś obok siebie działające drukarki, większość pracy macie już z głowy - ja dopiero teraz doceniam moc i przydatność tego urządzenia (i czuję smutek z powodu obecnego braku drukarki :D).
Serce wykonałam z kordonku.
Panel z serduszkami z kolorowego papieru to idealne miejsce na tegoroczne kartki walentynkowe, jakie wpadną Wam w ręce.
Obawiam się, że u mnie skończy się na tej jednej, którą dostałam wczoraj - jednak pomimo to czuję się wyróżniona. Nie każdy dostaje walentynki od wieszczów :)
To tyle moich walentynkowo - wiosennych dekoracji.
Mam nadzieję, że przypadły Wam do gustu - zachęcam do pozostawienia swoich opinii w komentarzach!
No i przyznać się - spędzacie walentynki z kimś, czy samotnie? :)
Zuza